|
Recenzja telefonu
Samsung i5700 Galaxy Spica
(recenzja pochodzi z serwisu pdaclub.pl - nie jestem jej
autorem)
Telefony z systemem operacyjnym zdobywają coraz
większy udział w rynku. Stały - natychmiastowy dostęp do Internetu,
poczty email, do tego - w razie potrzeby - nawigacja GPS, odtwarzacz mp3
oraz mobilne kino i konsola do gier. Wszystko to staje się powoli
standardem wśród PDA. Nie wszystkich jednak stać na taki standard.
Wydajne urządzenie z HSDPA, dużym ekranem dotykowym, wbudowanym modułem
WiFi oraz GPS, rozwiniętymi multimediami, aparatem fotograficznym,
możliwością rozbudowy pamięci poprzez karty pamięci o pojemności
sięgającej 16GB, pozwalające na instalację dodatkowego oprogramowania,
zastępujące w zadowalający sposób wiele urządzeń - za mniej niż 700 zł.
Niemożliwe? Nie dla Samsunga, który na początku 2010 roku ogłosił
premierę następcy modelu Galaxy – i5700 Spica.
Zestaw i budowa urządzenia
Zamierzasz kupić Samsunga i5700? Nie spodziewaj się żadnych bonusów,
producent nie umieścił w pudełku nic ponad to, co stanowi minimum.
Otrzymujemy zatem:
* Samsung i5700,
* Ładowarkę sieciową,
* Kabel microUSB,
* Kartę pamięci microSD o pojemności 1GB oraz adapter,
* Słuchawki,
* Instrukcje i płyty z programami do instalacji.
Zestaw jest ubogi - zaskakuje mała pojemność karty pamięci i brak
jakiegokolwiek pokrowca. Kabel USB do połączenia z komputerem jest
bardzo krótki, nie ma szans, żeby podłączony do PC telefon postawić na
biurku. Dołączone słuchawki dokanałowe nie pozwalają na prowadzenie
rozmów. Brakuje pokrętła czy przycisków do zwiększania/zmniejszania
głośności dźwięku, na szczęście producent umieścił przycisk play/pause/next.
Płyta CD byłaby całkowicie bezużyteczna gdyby nie umieszczone na niej
sterowniki USB przydatne podczas zmiany ROMu.
Przechodząc do samego urządzenia - z przodu widoczny duży 3,2” ekran o
rozdzielczości HVGA, jest umieszczony tuż pod warstwą ochronną, dzięki
czemu sprawia wrażenie, że ekran jest na równi z obudową. Pod ekranem
znajdują się: dpad, przycisk OK, klawisze słuchawek do odbierania i
odrzucania połączeń, klawisz menu oraz back. Dodatkowo przy krawędziach
umieszczono przyciski: wyszukiwania oraz home. Na górze obudowy
umieszczono złącze microUSB (osłonięte gumową zaślepką) oraz jack 3,5mm.
O ile podłączenie kabla USB w tym miejscu to dobre rozwiązanie, bez
przeszkód można pracować z podłączonym do komputera telefonem, o tyle
umieszczenie wejścia na słuchawki jest w mojej opinii nieporozumieniem.
Przy słuchaniu muzyki kabel od słuchawek wisi zasłaniając ekran. Po
prawej stronie urządzenia są tylko klawisze zwiększania/zmniejszania
głośności.Przycisk aparatu fotograficznego oraz przycisk blokady ekranu
zostały umieszczone na lewym boku Samsunga. Dolna część obudowy jest
wolna od gniazd i przycisków. Z tyłu w górnej części znajduje się
obiektyw aparatu 3,2 megapiksela, nie ma diody oświetlającej. Niżej,
prawie na samym dole znajduje się dodatkowy, drugi głośnik. Jak już
wspomniałem wcześniej, klapka od baterii jest matowa, gumowana, ale
ślizga się w dłoni. Zamykana jest na zatrzaski i dobrze trzyma się
obudowy.Nie odniosłem wrażenia, że może mieć luzy i trzymać się
niepewnie na zatrzaskach. Często, przy kładzeniu urządzenia na stole,
czy stukając palcem w klapkę, odnoszę wrażenie, że klapka sprężynuje,
dostaje wibracji, jest po prostu zbyt miękka. Boczne przyciski są
plastikowe, mają lekki luz, ale nie wydaje się, żeby miały skłonność do
wypadania albo latania we wszystkie strony przy dłuższym użytkowaniu.
Obwódka telefonu została wykonana z błyszczącego, czarnego plastiku.
Slot na kartę pamięci microSD oraz na kartę SIM został umieszczony
wewnątrz obudowy, aby zmienić kartę, trzeba zdjąć klapkę od baterii, nie
trzeba jednak wyjmować samej baterii. Klawisze słuchawek znajdują się na
samym dole, telefon jest w tym miejscu wyprofilowany, utrudnia to jednak
odbieranie czy odrzucanie przychodzącej rozmowy. Warto wspomnieć o
dpadzie – coraz rzadziej występującym w nowych telefonach. Android jest
idealnym systemem, jeżeli chodzi o przystosowanie do używania go palcami
i teoretycznie dpad nie musi być wykorzystywany w ogóle. Znajduje jednak
zastosowanie w grach, szczególnie emulatorach konsol, nadaje się
doskonale do grania. Jest niesamowicie wygodny, kierunki wciska się
pewnie i bardzo rzadko zdarzają się błędy. Przy odrobinie wprawy i
odpowiednim ułożeniu palców można wymusić pracę w 8 kierunkach!
Klawisze sprzętowe nie są podświetlane, utrudnia to pracę z urządzeniem
w nocy i w miejscach gdzie nie ma dostatecznego światła. Brakuje
zdecydowanie diody sygnalizującej nieodebrane połączenia oraz
wiadomości.Samsung i5700 nie jest dużym telefonem, jego wymiary to:
wysokość - 115mm; szerokość - 57mm i grubość - 13mm. Rozmiary są
optymalne, urządzenie dobrze leży w dłoni, nie jest ani zbyt duże, ani
zbyt małe. Taka wielkość zapewnia optymalną pracę z telefonem zarówno,
gdy trzymamy go w pionie, jak i w poziomie.
Ekran
Ekran urządzenia został wykonany w technologii TFT i wyświetla 65 tys.
kolorów. Podobno ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec większej liczby
barw, ale oglądając na tym modelu zdjęcia czy filmy, widać przejścia
tonalne kolorów. Nie jest to irytujące na co dzień, ale osoba mająca
styczność z ekranami wyświetlającymi 16mln kolorów od razu zauważy
różnicę. Należy dodać, że widoczność w pełnym słońcu jest raczej słaba,
jednak zwiększenie podświetlenia ekranu częściowo rozwiązuje problem.
Czułość warstwy dotykowej, jak przystało na ekran pojemnościowy, jest
bardzo dobra. Osoba niemająca do tej pory styczności z tego typu
wyświetlaczami będzie wręcz porażona faktem, że wystarczy muśnięcie
palca, aby ekran zareagował. Sam miałem sytuację, gdy chcąc wytrzeć
palcem pyłek kurzu, uruchamiałem jakiś program - trzeba być bardzo
uważnym.
Jakość rozmów i łącza
Jako były użytkownik Samsunga i780 z pewną dozą nieufności podchodzę do
jakości rozmów w każdym kolejnym telefonie. Żaden ze znanych mi modeli
nie dorastał mu do pięt, jeśli chodzi o jakość połączenia. Zero
jakichkolwiek szumów czy trzasków, brak zakłóceń, czysty głos rozmówcy
słyszany w słuchawce oraz fakt, że i mój rozmówca słyszy mnie doskonale
rozpieszcza. Byłem pełen obaw, że i5700 nie będzie w stanie konkurować z
i780, ale producent miło mnie zaskoczył. Tak samo jak w i780 prowadzenie
rozmowy jest przyjemnością. Doskonała jakość głosu, odpowiedni poziom
głośności, brak opóźnień w nawiązywaniu połączeń, które znane są
niektórym użytkownikom Windows Mobile sprawia, że używanie i5700 jak
standardowej słuchawki przebija inne urządzenia. Samsung i5700 jest
wystarczająco głośny, dźwięk dzwonka wydobywa się z głośnika z tyłu
urządzenia i jest słyszalny w zatłoczonym miejscu, w autobusie czy w
pociągu. Niestety każde zasłonięcie głośnika na przykład przez położenie
urządzenia na stole czy łóżku powoduje, że nie usłyszymy nadchodzącego
połączenia czy wiadomości. Mało kto zdecyduje się na kładzenie telefonu
ekranem do dołu ryzykując zarysowanie go.Samsung wyposażył Spicę w
komplet modułów. Mamy tutaj wszystko, co potrzebne – HSDPA do szybkiego
Internetu, WiFi w standardzie b i g, Bluetooth 2.1 oraz GPS.
System, jego wygląd i działanie (Android 1.5)
Samsung Spica, w którego posiadaniu jestem pochodzi z sieci Era - wersja
oprogramowania 1.5 Cupcake. System jest brandowany, ale z tego co
zauważyłem, operator ograniczył swoją ingerencję do dodania animacji
startowej oraz paru tapet na pulpit. Sam system działa bardzo szybko,
nie widać żadnych spowolnień w reakcji na dotyk. Na pewno dużą zasługę
ma tutaj procesor taktowany z częstotliwością 800mhz. Przesuwanie się
pomiędzy trzema pulpitami odbywa się bez jakichkolwiek przeszkód,
podobnie wywołanie menu aplikacji i ich przewijanie. Pulpit można
dowolnie wykorzystywać. Użytkownik ma możliwość dodania skrótu aplikacji
czy widgeta w dowolne miejsce na ekranie; dodane skróty i widgety można
potem dowolnie przesuwać i usuwać. Masz grupę kontaktów, z którymi
rozmawiasz bardzo często? Nie ma problemu, możesz każdą osobę wyciągnąć
na pulpit. Bardzo dobre rozwiązanie, co więcej, to wszystko przychodzi z
łatwością, bez instalowania dodatkowych programów, nakładek, szukania w
systemie opcji to umożliwiających. Domyślnie zainstalowano wszelkie
usługi Google – gmail, gtalk oraz Google Maps. Producent dodał też
aplikację do - jakże popularnego na zachodzie - Facebooka. Nowością dla
mnie – byłego już użytkownika Windows Mobile - jest fakt, że aplikacji
androidowych nie zamyka się i pozostają w tle. 256MB pamięci ram
powoduje, że system nie zwalnia nawet, gdy mam uruchomionych w tle
kilkanaście programów. Jak wiadomo, programy instaluje się w pamięci
urządzenia, producent zostawił użytkownikowi 180mb pamięci na dodatkowe
aplikacje. Dla mnie osobiście jest to wystarczająca wartość. Osoby
potrzebujące znacznie więcej pamięci i chcące instalować programy na
karcie pamięci, znajdą na to sposób, oczywiście po uprzednim rootowaniu
telefonu. Trzeba pochwalić twórców systemu za jego przystosowanie do
używania bez rysika - tylko za pomocą dotyku palca. Wydawałoby się, że
Android w tym wydaniu jest prawie idealny, nic z tego. System jest
praktycznie goły. Brakuje przede wszystkim wbudowanego eksploratora
plików, w tej wersji systemu nie ma też kalendarza, który nie wymagałby
synchronizacji z kontem gogle. Nie uświadczymy też żadnych aplikacji
biurowych, chcąc przejrzeć dokumenty tekstowe czy arkusz kalkulacyjny,
trzeba najpierw zainstalować odpowiednie oprogramowanie. Ograniczona
funkcjonalność Bluetooth czy WiFi bez rootowania urządzenia tylko
pogrąża Androida w oczach nowego użytkownika.Android Market budzi
skrajne emocje. Z jednej strony jest bardzo dobrym rozwiązaniem, szukam
aplikacji, wpisuję w wyszukiwarkę to, co jest mi niezbędne, przeglądam
wyniki, widzę oceny, czytam komentarze, instaluję i używam. Nie wymaga
to ściągania aplikacji na PC, podłączania do niego telefonu. Instaluję
wszystko bezpośrednio na urządzenie, w każdym miejscu i o każdej porze.
Z drugiej strony, część aplikacji można zainstalować tylko i wyłącznie w
taki sposób, co ogranicza użytkownikowi wybór. Ponadto przeciętnemu
użytkownikowi z naszego kraju firma Google nie umożliwia zakupu
aplikacji poprzez Android Market – można ściągać tylko bezpłatne
programy i gry. Problem jest oczywiście do rozwiązania wraz z wykonaniem
roota, ale nie każdy czuje się na tyle pewnie, żeby taką operację
wykonać i boi się utraty gwarancji. Ponarzekam jeszcze na blokowanie
ekranu. Zarówno do blokowania jak i odblokowywania ekranu służy tylko i
wyłącznie przycisk z boku obudowy. O ile blokada nie wymaga wysiłku i
jest wygodna, o tyle wybudzenie urządzenia często sprawia problemy.
Należy wcisnąć przycisk blokady i po chwili trzeba to zrobić ponownie.
Ważny tu jest odstęp czasu między pierwszym a drugim wciśnięciem
klawisza. Jeżeli zrobimy to zbyt szybko, albo zbyt późno ekran się nie
odblokuje. Problem ten został rozwiązany w aktualizacji Androida do
wersji 2.1 o czym napisałem poniżej.Pisanie na ekranowej klawiaturze
sprawiało mi z początku bardzo dużo problemów. W każdym słowie robiłem
błąd, po tygodniu treningu piszę prawie bezbłędnie, jednak nie tak
szybko jak na klawiaturze fizycznej. Bardzo zaskakujący jest fakt, że
klawiatura androida w i5700 w trybie poziomym nie działa płynnie w
wersji systemu 1.5. Bardzo często laguje - nie reaguje w ogóle na
dotknięcie ekranu. Wpisywane znaki pojawiają się z dużym opóźnieniem,
ale jeszcze częściej nie pojawiają się wcale. Zniechęca to bardzo do
pisania w trybie landscape. Teoretycznie istnieje możliwość ściągnięcia
innej klawiatury z Android Market, jednak nie zmienia to faktu, że takie
działanie klawiatury jest nieporozumieniem.
Samsung Spica jest pierwszym - i jak do tej pory jedynym - urządzeniem z
systemem android na pokładzie wspierającym sprzętowo format divx oraz
xvid. Dzięki temu bez dodatkowych aplikacji możliwe jest odtwarzanie
filmów, co więcej, nie trzeba ich konwertować – działają płynnie w
wysokiej rozdzielczości. Wystarczy przerzucić film prosto z komputera na
kartę pamięci i otworzyć go używając galerii czy eksploratora plików.
Należy pamiętać, że telefon nie obsłuży plików multimedialnych większych
niż 1gb. Wbudowana Galeria pozwala na przeglądanie zdjęć w dowolnej
kolejności, można także uruchomić pokaz slajdów. Przewijanie zdjęć, ich
powiększanie i zmniejszanie odbywa się za pomocą przycisków ekranowych.
Z poziomu menu można przejść od razu do aparatu, zrobić zdjęcie lub
nagrać film, przełączyć się na tryb nocy i w zasadzie… to wszystko.
Mało, prawda? Aplikacja aparatu/kamery uruchamia się zbyt wolno. Trzeba
czekać co najmniej parę sekund, zanim urządzenie będzie gotowe do
robienia zdjęć. Podoba mi się sposób, w jaki robi się zdjęcie. Wciskając
klawisz aparatu na boku obudowy i przytrzymując go uruchamiamy autofocus.
Po zwolnieniu przycisku aparat robi zdjęcie. Jest to dużo lepsze
rozwiązanie, niż przyciski o dwustopniowym nacisku, gdzie często trudno
jest wyczuć granicę pomiędzy uruchomieniem autofocusa a wykonaniem
zdjęcia.
Zmiany w oficjalnej aktualizacji systemu (Android 2.1)
Dostępne są już aktualizacje systemu do wersji 2.1 Eclair. Zmiany, jakie
zaszły w najnowszej wersji firmware polepszają funkcjonalność
urządzenia. Dodano animacje, przechodzenie między pulpitami odbywa się
płynnie, nie ma żadnych spowolnień. Zwiększono wybór dostępnych tapet i
dzwonków. Zmienił się wygląd samego ekranu, na dole mamy dostęp do
czterech skrótów: telefon, wiadomości, kontakty, Internet. Przycisk
ekranowy do wywoływania menu jest teraz mniejszy, umieszczony nad
wspomnianymi skrótami. W menu aplikacji programów nie przesuwa się już
nieskończenie w pionie. W Eclair widok aplikacji został zmieniony, teraz
listę programów przewija się w poziomie a liczbę ekranów symbolizuję
kropki na górze. Android Market w tej wersji systemu też wygląda
inaczej, główna zmiana to możliwość obejrzenia screenshotów aplikacji.
Ilość pulpitów można teraz dowolnie zmieniać. W sumie możemy mieć
maksymalnie 9 ekranów, na których umieścimy skróty do aplikacji, widgety,
ulubione kontakty itp. Warto też odnotować zmianę wyglądu klawiatury
telefonicznej na znacznie wygodniejszą w obsłudze. Czas przejść do zmian
w funkcjonowaniu systemu. Przede wszystkim system działa szybciej, mniej
czasu zajmuje uruchomienie programów, aparatu fotograficznego, wszystkie
polecenia są wykonywane przez telefon w krótszym czasie. Poprawiono
czułość ekranu dotykowego. Klawiatura w trybie poziomym działa tak, jak
powinna działać od samego początku – wpisywane znaki wprowadza
błyskawicznie, bez jakichkolwiek opóźnień. W standardzie otrzymujemy
menedżer plików, brakowało tego bardzo we wcześniejszej wersji Androida.
Znacznie rozbudowano aplikację aparatu. Można ręcznie zmienić ISO,
ekspozycję, rozdzielczość zdjęcia. Można wybrać jedną z dziewięciu
scenerii, ustawić samowyzwalacz. Zagłębiając się w ustawieniach mamy
możliwość zmiany balansu bieli, jakości obrazu, można zmienić sposób
pomiaru światła, a także zmienić i wyłączyć dźwięk migawki. Możliwe jest
nawet wstawienie siatki pokazującej mocne punkty zdjęcia oraz linie
pomagające zachować idealny poziom/pion robionej fotografii. Bardziej
zaawansowani i wymagający użytkownicy aparatów na pewno docenią te
zmiany. Poprawiono sposób, w jaki odbywa się odblokowywanie ekranu. Nie
trzeba już posługiwać się wcale klawiszem blokady. Można wcisnąć
jakikolwiek z klawiszy, potem przeciągnąć palec po ekranie i urządzenie
jest gotowe do pracy. We wczesnych wersjach 2.1 były problemy z
płynnością odtwarzania divx, było gorzej niż w 1.5, jednak w nowszych
wydaniach systemu poprawiono to znacznie. Według mnie nie ma już żadnych
powodów, żeby trzymać się starego wydania Androida. Boli trochę mniejsza
w stosunku do Cupcake przestrzeń na instalowane programy z 180MB do
130MB, ale zaawansowane są prace nad możliwością instalowania aplikacji
na karcie pamięci. Zatem pierwszą rzeczą, jaką powinien zrobić nabywca
Samsunga i5700, jest zmiana systemu na 2.1.
Bateria
Trudno jest jednoznacznie określić długość działania urządzenia na
jednym ładowaniu baterii. Przy kilkunastu minutach rozmów dziennie,
kilku SMS, przy wyłączonej synchronizacji telefon wytrzyma około cztery
- pięć dni. Mając uruchomiony autosync, korzystając od czasu do czasu z
przeglądarki internetowej, trzeba przyzwyczaić się do ładowania baterii
co dwa dni. Gry to prawdziwe pożeracze energii, korzystając z tej formy
rozrywki mamy gwarantowane codzienne ładowanie baterii. Jak więc widać,
w zależności od tego jak użytkujemy telefon, czas działania na jednym
ładowaniu wydaje się być powyżej średniej dla zaawansowanych urządzeń,
za to korzystając z telefonu bardzo intensywnie, bardzo szybko
przeczytamy komunikat o słabej baterii i zaczniemy nerwowo rozglądać się
za ładowarką.
Internet, poczta i przeglądarki
Android, jako pierwszy mobilny system operacyjny wręcz wymaga stałego
połączenia z Internetem. System operacyjny stworzony przez Google
wspiera rozwiązania tej firmy, od push gmail zaczynając, na
synchronizacji kontaktów i kalendarza z serwerami kończąc. Dzięki
androidowi idea dostępu do informacji w każdym miejscu stała się realna.
Firma Google stworzyła bardzo dobrą przeglądarkę internetową. Działa ona
szybko i stabilnie, jej interfejs jest w pełni przystosowany do obsługi
palcami. Przeglądarka obsługuję skrypty Java, klikając na film jesteśmy
przenoszeni do systemowego odtwarzacza video, w którym odtwarzane są
multimedia. Trzeba przyznać, że przejście między przeglądarką a
odtwarzaczem jest błyskawiczne, nie ma tu żadnych spowolnień. Powrót do
przeglądarki także nie zajmuje dużo czasu. Duet przeglądarka i
odtwarzacz działa idealnie. Tekst na stronach można dowolnie powiększać
lub pomniejszać, system sam dostosuje szerokość tekstu do ekranu, nie
trzeba wtedy przewijać strony w poziomie. Oczywiście, jeżeli komuś to
przeszkadza, może w każdej chwili wyłączyć to w opcjach. Zakładki z
ulubionymi witrynami w pionowym trybie przeglądarki ułożone są, jako
duże ikony. Trudno jest popełnić błąd i otworzyć niechcianą stronę. W
poziomie układ zakładek jest bardziej wymyślny. Ulubione witryny
przedstawione są w formie trójwymiarowych kart, które można przewijać
palcem. Rozwiązanie to jest znacznie atrakcyjniejsze wizualnie, jego
efektywność jest już sprawą bardziej dyskusyjną. Bez problemu można
przejść do widoku historii przeglądanych stron, można też wyświetlić
witryny wg częstotliwości oglądania. Obecnie wybór przeglądarek nie jest
ograniczony jedynie do systemowego programu. Można zainstalować choćby
Operę Mini, której wydanie na androida jest znakomite. Android oferuje
posiadaczom konta gmail push email. Serwer sam informuje PDA o tym, że
otrzymano nową wiadomość i wypycha ją na urządzenie. Telefon nie musi
pytać serwera o to czy są na nim nowe wiadomości. Rozwiązanie to
ogranicza zużycie baterii i powoduje, że maile są odbierane na
urządzeniu dokładnie w momencie pojawienia się ich na serwerze. Tak jest
w teorii, praktyka jest nieco inna. Mam terminal BlackBerry z aktywną
usługą BIS i ani razu powiadomienie o nowym mailu na Samsungu z
Androidem nie przyszło szybciej niż na BlackBerry. Spicy zdarzały czasem
się dość duże opóźnienia w odbieraniu poczty, nawet rzędu 25 minut w
porównaniu do BlackBerry. Android w wersji 2.1 umożliwił w końcu obsługę
więcej niż jednego konta gmail. Możliwe jest też skonfigurowanie innych
niż gmail kont, jednak nie działają już one w trybie push, a jedynie
pull. Można samodzielnie skonfigurować czas, w odstępie, którego system
będzie pytał serwer o nadejście nowych wiadomości.
Multimedia
Samsung i5700 jest typowym przedstawicielem urządzeń, w których
postawiono głównie na multimedia. Spica obsługuje formaty divx, xvid,
wmv, h.264, 3gp, mp4. Odtwarzanie filmów odbywa się bez potrzeby
instalowania zewnętrznych aplikacji. Jedyne, co trzeba zrobić to albo
wybrać plik wideo z menedżera plików czy galerii albo uruchomić
odtwarzacz wideo i wybrać z menu interesujący nas materiał. Filmy
odtwarzane są płynnie, nie trzeba ich wcześniej konwertować do
określonego formatu czy zmieniać rozdzielczości. Pod tym względem Spica
jest bezkonkurencyjna w swojej klasie. Odtwarzacz wideo jest prosty
zarówno w budowie jak i w użyciu. Pozwala na dopasowanie filmu do
pełnego ekranu poprzez rozciągnięcie, niestety nie czyta napisów z
oddzielnego pliku. Muzycznie telefon prezentuje się średnio, mimo że nie
jestem melomanem i miłośnikiem słuchania muzyki z telefonu. Dołączone do
zestawu słuchawki dokanałowe są średniej jakości. Co prawda, nie raczą
słuchacza bardzo dobrą jakością dźwięku, ale wyróżniają się spośród
zestawów słuchawkowych dołączanych do innych PDA czy telefonów. Jack
3,5mm pozwala na podłączenie innych słuchawek, co też szybko zrobiłem. W
celu dokładnego przetestowania odtwarzacza przesłuchałem kilkanaście
albumów z różnych gatunków muzycznych. Wbudowany odtwarzacz mp3 oferuje
typowy wybór ustawień – wybór pomiędzy korektorem – rock, jazz, live,
muzyka klasyczna, wide, muzyka, na zewnątrz, niestandardowe (nic innego
jak equalizer). Od razu powiem, że żadna z modyfikacji nie zapewnia
dobrej jakości dźwięku, żeby móc cieszyć się przyzwoitym odtwarzaniem
utworów niezbędna jest zabawa z equalizerem. Głośnik nie charczy, nie
wydaje trzasków, w zależności od posiadanych słuchawek słyszalny może
być delikatny szum. Przeciętnej osobie powinna wystarczyć oferowana
przez Samsunga i5700 jakość muzyki pop, house i techno. Przesłuchałem
kilkanaście utworów Madonny i DJ Tiesto, wszystkie były odtwarzane w
zadowalającej jakości. Spica sprawdziła się także podczas słuchania płyt
Kaliber 44, więc fani hip hopu nie będą czuli się zawiedzeni. Niestety
słuchanie na tym telefonie rocka i metalu mija się z celem. Dźwięk jest
płaski, nie słychać wszystkich instrumentów, te niewyraźne brzmienia
wołają o pomstę do nieba. Słuchanie System of a Down, Static X, Korn to
prawdziwa katorga i profanacja. Podobnie ma się sprawa z jazzem i muzyką
klasyczną.
Zdjęcia i wideo
Produkt Samsunga został wyposażony w aparat 3,2mpx. Zdjęcia wykonane
i5700 są dobre, jak na aparat tej klasy - są ostre i mają wyraźne
kolory. Przy zbyt intensywnym oświetleniu aparat ma tendencję do
przepalania zdjęć, znacznie bardziej niż aparaty w innych telefonach.
Można się na szczęście posiłkować ręcznymi ustawieniami, ale to tylko w
Androidzie 2.1. Aparat nie nadaje się do robienia zdjęć w nocy i przy
miernym oświetleniu mimo obecności trybu nocnego. Brakuje zdecydowanie
lampy błyskowej czy jakiejkolwiek diody doświetlającej. Na koniec dobra
wiadomość dla uczniów – spokojnie można zrobić czytelne zdjęcie kartki z
tekstem. Zdjęcia nie są mocno kompresowane, przeciętny plik o
rozdzielczości 3,2mpx zajmuje około 2-2,5MB. Poniżej przykładowe
zdjęcia.
Mam złą wiadomość dla osób lubiących kręcić filmy wbudowaną w telefon
kamerą. Spica kręci filmy o rozdzielczości QVGA, 15 klatek na sekundę. W
zasadzie nie trzeba tutaj dodawać nic więcej – osoby nastawione na
kręcenie filmów potraktują tą funkcję jedynie, jako ciekawostkę.
Gry i emulacja
Wydajność Spicy w grach jest sprawą kontrowersyjną. Gry dwuwymiarowe
chodzą bez jakiegokolwiek zająknięcia, płynnie bez spowolnień. Problem
jest za to z grami w trójwymiarze. Niektóre działają bardzo dobrze, inne
klatkują tak bardzo, że uniemożliwia to zupełnie granie. Tych drugich
jest zdecydowanie więcej... Przetestowałem parę gier 3d: Light Racer 3D
działa płynnie, ale już Raging Thunder i nowe wydanie Asphalt to gry
zbyt wymagające dla Samsunga i5700. Dopóki Samsung nie wyda
dopracowanych sterowników 3D sytuacja się nie zmieni. Powstają coraz to
nowsze gry wymagające coraz większej mocy obliczeniowych i nie oszukujmy
się – urządzenia bez wsparcia graficznego nie pozwolą cieszyć się nowymi
produkcjami w trójwymiarze. Samsung i5700 nie dorówna nigdy pod tym
względem choćby Motoroli Milestone, ale jest za to tańszy od niej ponad
dwukrotnie, a konkurencja z tej samej półki cenowej wcale nie jest
lepsza pod względem obsługi gier 3d. Samsung Spica jest najlepszym
urządzeniem działającym na Androidzie, jeżeli chodzi o obsługę
emulatorów. Nie ma innego PDA z tak wygodnym dpadem działającym w 8
kierunkach, poza tym programy emulują gry z pełną szybkością, oczywiście
z obsługą dźwięku. Gry z GBA, SNES czy Sega Genesis wciąż są bardzo
dobre i skutecznie sprawiły, że przestałem szukać gier na Androida
całkowicie skupiając się na samych emulatorach. Nie ma wielu tytułów na
system Google dorównujących grywalnością choćby Advance Wars, seria
Legend of Zelda, Rayman czy Sonic. Arcade'owe gry z konsoli Segi są nie
do pobicia, RPG i strategie z GBA dalej są w stanie wyrwać kilkanaście
godzin z życiorysu.
GPS i nawigacja
Na potrzeby recenzji przeprowadziłem testy modułu GPS w najnowszym
modelu Samsunga przy pomocy programu My Tracks. Próba została
przeprowadzona w pochmurny dzień, przy pierwszym uruchomieniu sygnał z
satelit został złapany po 1:23 min. i nie został zgubiony ani razu
podczas trwania próby. Trasa testu przebiegała zarówno w otwartym
terenie jak i pomiędzy wysokimi budynkami oraz drzewami. Spica ani razu
nie zgubiła fixa, dokładność działania modułu oceniam na bardzo dobrą.
Największe odchylenie od trasy, jakie zauważyłem wyniosło około 10
metrów. Uważam, że jak na telefon komórkowy jest to bardzo dobry wynik.
Samsung Spica dzielnie towarzyszył mi także w 95km podróży i nie
stwierdziłem żadnych problemów w działaniu wbudowanego modułu GPS.
Podsumowanie
Sprzętowe wsparcie dla formatu divx, wydajny procesor, wystarczająca
ilość pamięci ram, wygodny dpad i mamy przed oczami wręcz idealne
urządzenie do multimediów – Internetu, filmów i gier. Dobre działanie
modułu GPS i coraz większa ilość aplikacji do nawigowania powoduje, ze
Samsung Spica nie odstaje od konkurencji pod tym względem. Jeżeli ktoś
jest w stanie wybaczyć Samsungowi działanie gier 3D w tym modelu, ma
przed oczami obraz urządzenia o bardzo dobrym stosunku jakości do ceny.
Trudno jest znaleźć na rynku urządzenie o podobnych parametrach i
możliwościach w tej samej cenie, co nowy Samsung Spica i to bez względu
na system operacyjny. Niewątpliwie Samsung i5700 jest bardzo dobrym PDA,
a w wielu kwestiach - wręcz bezkonkurencyjnym.
Zalety:
* wydajny procesor,
* 256mb RAM,
* komplet modułów – HSDPA, WiFi, GPS, Bluetooth,
* sprzętowe wsparcie dla formatu divx,
* oficjalne wydanie Androida 2.1,
* dłuższy od konkurencji czas działania baterii,
* D-pad 8-kierunkowy,
* bardzo dobra jakość rozmów,
* cena urządzenia,
* duże jak na nowy model wsparcie użytkowników – modyfikacje oraz custom
romy.
Wady:
* brak podświetlenia klawiszy sprzętowych,
* brak diody informującej o nieodebranych połączeniach/wiadomościach,
* działanie gier 3d,
* brak lampy błyskowej przy aparacie,
* ubogi zestaw sprzedażowy.
|